Dzisiaj ostatni już bałwanek. Poprzednie trudno było nazwać bałwankami, bo były
to same główki w czapeczkach. Ten dzisiejszy to już prawdziwy bałwanek z czapeczką, szalikiem, rękawiczkami i miotłą obowiązkowo. O rumieńcach również nie zapomniałam, bałwanek jest tak ciepło ubrany, że na pewno jest mu cieplutko co widać po różowiutkich rumieńcach.
Nie wiem, czy przed świętami dodam jakąś nową notkę, dlatego już teraz:
ŻYCZĘ WAM WESOŁYCH, POGODNYCH ŚWIĄT SPĘDZONYCH W GRONIE RODZINY!!
śliczny i ta miotełka jaka fajna!! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńSliczny :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny ;) a miotełka wymiata.
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Jeszcze takiego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych, rodzinnych Świąt!
Słodki jest :) Świetny pomysł z miotełką. Pozdrawiam i życzę wspaniałych świąt :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny ^^
OdpowiedzUsuńA te rumieńce przepiękne *-*
Pozdrawiam!
Jest śliczny ;** Nie wiem co napisać ;) Naprawdę mi się podoba, a miotełka najlepsza ;**
OdpowiedzUsuńAle słodki :D Taki zimowy :d Chociaż zimy wcale nie ma - jak na grudzień to jest naprawdę wiosennie. Bałwanek śliczny :D Naprawdę uroczy, idzie ci coraz lepiej :d
OdpowiedzUsuńwielobarwny.blogspot.com
Witam.
OdpowiedzUsuńWiem, że postanowiłam nie informować już o NN, ale to bardzo ważne. Jeżeli jesteś zainteresowana moim blogiem (choć wcale tego nie widać, bo nie widziałam cię u mnie już od daawna) to wejdź i przeczytaj parę ważnych zdań. Mam nadzieję, że zmobilizujesz się i klikniesz do mnie.
Śliczny bałwanek! Choć martwię się o siebie bo zauroczyła mnie ta... miotła.
OdpowiedzUsuńNa pewno gdzieś wystawisz swojego bałwanka, prawda? Na stoliczek na ścianę - bo wart jest zaprezentowania.
Nie ma śniegu - oj nie ma! Też mi go brak.
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
I śliczny wygląd bloga. Bardziej mi się podoba od tego wcześniejszego ^^
UsuńUroczy bałwanek :)
OdpowiedzUsuń