Z tego co widzę, większość z was robi całoroczne podsumowanie osiągnięć bloga. Mój blog istnieje pół roku i nie wiem, czy jest sens, by robić takie oto podsumowanie. Jeśli chciałybyście poczytać o moich osiągnięciach, poinformujcie mnie o tym w komentarzu.
A tymczasem pokażę wam jedną z anielic. Jest ona robiona na tej samej zasadzie,
co pozostałe. Sukienka bardzo mi się podobała, aczkolwiek w czasie pieczenia napęczniała
i teraz wygląda dość śmiesznie :) Efekt powstały w czasie suszenia widać u spodu sukni,
tu gdzie ma ciemniejszy kolor. Całość sukni posypałam pięknie mieniącym się białym brokatem. Jestem oczarowana tym brokatem i z uśmiechem na twarzy przyozdabiam
nim swoje prace.
Fakt, fajny efekt z tym brokatem, pozdrawiam noworocznie
OdpowiedzUsuńJa bym chętnei poczytała, co wg siebie osiągnełas w tym roku mimo, że Twój blog jest młody :) Mozna się pochwalić np. 13 tysiacami wejśćna bloga czy 60 obserwatorami :P Ja po pól roku miałam ich może z 20 :P wiec wcale nie ma tak źle :)
OdpowiedzUsuńA aniolek wyszedł bardzo ładnie jak dla mnie wybulona sukienka dodaje jej uroku :)
Jaki śliczny aniołek ^^ A sukienka i tak jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku!
Oleńka, piękny anioł w olśniewającej sukni...bulwy nie zepsuły całości, wręcz przeciwnie, dodały uroku ;) Pozdrawiam i życzę samych pięknych chwil :-)
OdpowiedzUsuńZa życzenia dziękujemy! Dużo cierpliwości do pięknych anielic życzymy! Śliczna jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Rata.En.
Ps. Z chęcią zobaczyłabym podsumowanie :)
Ale śliczny efekt osiągnęłaś z tym brokatem :) Bardzo podoba mi się też zwój papieru. Z okazji Nowego Roku życzę Ci wytrwałości w działaniu, bo tworzysz tutaj cudowne anioły :)
OdpowiedzUsuńpiekny aniolek:)
OdpowiedzUsuńPiękny aniołek i piękne życzenia ;*
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam brokat, aż mi się zaraz oczy śmieją jak tylko zobaczę te migoczące iskierki:-)
OdpowiedzUsuńAż chce się zjeść tego aniołka :D Jest cudowny :D Myślę, że śmiało możesz coś napisać o swoim blogu. Ja też bym pomyślała o swoich "blogowych osiągnięciach", ale nie za bardzo wiem co mogłabym napisać... W gazetach o mnie nie pisali, Nobla nie dostałam...?
OdpowiedzUsuńwielobarwny.blogspot.com
Śliczna i pięknie się mieni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie
śliczne te Twoje aniołki!!:)
OdpowiedzUsuńa nie próbowałaś 'zabawy' z masa termoutwardzalną? masz do tego dryg, więc pewnie powstały by kolejne cuda;)
pozdrawiam:)
Piękna jest :).
OdpowiedzUsuńJa też jestem zakochana w białym brokacie, pasuje mi do wszystkiego ;).
Pozdrawiam :).
I Tobie wszystkiego co najlepsze. Aniołek śliczny:)
OdpowiedzUsuń