Na samym początku chciałabym wam podziękować, za tak pozytywne komentarze odnośnie wiosennych aniołków. Z uśmiechem na twarzy czytałam tak pozytywne
opinie na ich temat, bardzo się cieszę, że spodobały wam się.
Postanowiłam, że w dzisiejszej notce tak jak wspominałam poprzednio pokażę wam te aniołki w wersji surowej i nie tylko. Wstawię jedno zdjęcie surowych prac, a następnie kilka zdjęć ukazujących jak zmieniały się w czasie malowania i ozdabiania :)
Patrząc na surowego aniołka, a następnie całkowicie już wykończonego widać, jaką metamorfozę przeszedł. Jeśli ktoś z was nie widział gotowych aniołków, niech zwróci uwagę na poprzednią notkę klikając w ten napis → KLIK.
Pozdrawiam i przesyłam całuski :*