niedziela, 8 grudnia 2013

Bałwanki w czapeczkach

Czy was także ogarnia leń przed nadchodzącymi Świętami Bożego Narodzenia? Bo mnie tak, nie chce mi się już chodzić do szkoły, ani uczyć się. Jeszcze 2 tygodnie i będzie można cieszyć się Świętami w towarzystwie najbliższych, już nie mogę się doczekać.

Dzisiaj pokażę wam kilka bałwanków w czapeczkach. Zrobiłam je wzorując się
bałwankami Kariny. Mam nadzieję, że nie będzie mi miała tego za złe. Zrobiłam
je troszkę inaczej, aczkolwiek i tak przypominają te Kariny. Nie lubię kopiować wszystkiego, zawsze staram się coś zmienić :)












W następnej notce kolejne bałwankowe ozdoby na choinkę.
Pozdrawiam!



10 komentarzy:

  1. śliczne ale szkoda że mają samą głowę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sympatyczne :) Marchewkowe noski cudo!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne te bałwanki będą ładnie wyglądały na choince!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi miło, że zainspirowały Cie moje prace.
    śliczne bałwanki :) pozdrawiam cieplutko xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają przesympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę nowy wygląd bloga :D Nie wiem jak Ci się udaje ogarniać tę stronę graficzną - wielkie brawa :D

    Śliczne bałwanki :D Czegoś takiego nie widziałam nigdy! To znaczy - z masy solnej :D Naprawdę słodkie :D
    Te rumieńce są chyba najbardziej urocze, jak je zrobiłaś?

    wielobarwny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne Bałwany. Nie mam nic więcej niestety do dodania. Jedynie:
    Zapraszam do mnie! :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Są śliczne ;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz ;*