"Cynamonowa anielica" - Jak się domyślacie powstała z dodania małej ilości cynamonu do masy. Bardzo podoba mi się kolor cynamonowej masy, gdyż jest nie za ciemny ani za jasny a przy tym ma cudny zapach. Aniołka robiłam dość długo, gdyż miałam problemy z stworzeniem fal na sukni, jednakże po wielu próbach uzyskałam oczekiwany efekt, choć na początku zwątpiłam w swoje możliwości. Włosy zrobiłam wyciskarką do czosnku, aby uzyskać efekt dwu-kolorowych włosów włożyłam do wyciskarki wymieszaną naturalną masę z tą cynamonową. Na skrzydłach zrobiłam wykałaczką takie łódeczki by sprawiały wrażenie piór, choć chyba mi to nie wyszło.
Nie wiem jak Wam podoba się twarz tej anielicy, ale mnie się bardzo podoba i nie mogę jej w ogóle porównywać do twarzyczek poprzednich aniołków. Twarzyczkę zrobiłam żelowym długopisem, który na szczęście nie rozmył mi się w czasie lakierowania. Najprawdopodobniej moje aniołki będą miały twarzyczki takie jak na zdjęciu poniżej:
Witaj! Aniołek jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńDroga Anesso! Mimo że zmieniłaś przecież zawsze będziesz tą samą Anessą ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że żałujesz, że usunęłaś blog, bo ja po prostu jestem załamana!
Aniołek szczerze mówiąc dużo ładniejszy niż te z ostatniej notki ;)
Wręcz śliczny.
Mi tam obojętne: dodawaj notki kiedy chcesz, ale najlepiej żeby to było często, więc nieregularnie.
Zapraszam do mnie:
nasziherbatkiswiat.blogspot.com
* Mimo że zmieniłaś nazwą i profilowe (w drugim zdaniu) ;)
UsuńBardzo ładnie wyszła jak na trzecia pracę :) no fakt z każda sukieneczką trzeba popracować ale jak już się przyłozy człek to wychodzi to co chcemy :) ja myślę, że lepiej jest publikować nieregularnie ja staram się wrzucać posty co kilka dni :) Bo potem jak masz wiele prac zwłaszcza zaległych możesz mieć kłopot w połapaniu się co już wrzuciłaś a co nie :)
OdpowiedzUsuńPiękna anielica Ci wyszła :) Ja tez uważam że lepiej publikować nieregularnie, niż w ustalony dzień. Ja zawsze wstawiam posta wtedy kiedy akurat mam czas i mam cos nowego do pokazania :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki :)
OdpowiedzUsuńSuper,że taka młoda osóbka jak Ty ma taką świetną pasję:)
Kurcze,aż zatęskniłam za lepieniem :)
Będę Cię odwiedzać,obiecuję :)
Pozdrowionka :)***
Cudowny!
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Wcale nie wygląda na pracę amatorki! Jest przecudowny! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Olu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Aniołek jest bardzo udany i pięknie się prezentuje. Nie wiem tylko czy moje oczy są już tak zmęczone, czy Twoja stronka ciut zamglona?
Ciepło pozdrawiam :)
Śliczna anielica :) a już wiem masa solna tez czasem z niej lepie -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna jest i ten kolorek fajny ma :)
OdpowiedzUsuń